Przepraszam, ale jestem zmuszona zawiesić opowiadanie. Na jak długo? Nie wiem, naprawdę nie wiem. Dziś stało się coś, co rozwaliło
mnie na maleńkie kawałki i nie wiem kiedy się poskładam w całość. Nie mam teraz siły ani ochoty pisać a już tym bardziej myśleć o prowadzeniu czegokolwiek. Wątpie abym wróciła w tym roku. To co mnie spotkało
za bardzo boli i wiem, że potrzeba mi czasu aby się po tym podnieść... Jeśli kogoś zawiodłam to przepraszam, ale nie sądziłam, że to co się stało nastąpi tak szybko. Nie byłam w pełni na to gotowa, tak więc
przepraszam. Mam nadzieję, że zrozumiecie mnie i nikt nie będzie osądzał.
Pozdrawiam nie jako Noel Styles, ale jako Ewa. Jako prawdziwa ja.
Jeśli ktoś jest naprawdę wiernym czytelnikiem zostanie choćbyś wróciła po roku ;) a poza tym też jesteś tylko człowiekiem... Mam nadzieję że wszystko Ci się w miarę ułoży, bądź silna Ewa
OdpowiedzUsuń